Hej. Przepraszamy, że tak późno o
tym wspominamy, ale było dość mało czasu.
W sobotę był dzień kobiet jak już
każdy wie. My w szkole obchodziliśmy go w piątek jak i w
poniedziałek. W piątek koledzy z klasy dali nam po kwiatku (jest
ich co prawda 5 ale i tak się postarali), a w poniedziałek apel i
życzenia od dyrekcji i po prezenciku od przewodniczącego szkoły.
Spóźnione wszystkiego najlepszego wszystkim kobietkom małym i dużym od naszej trójki :D ;*
3 komentarze:
Śliczne róże ; ) Obserwujemy.?
U mnie dzień kobiet klasowo w pn, gdzie koledzy z klasy zamówili dla nas pizzę. W pt miałam urodziny, które przeżyłam w rozjazdach. A sam Dzień Kobiet? Cóż, rekolekcje :) Było cudownie.
zapraszam do siebie
z-kobiecej-strony.blogspot.com
u nas w klasie też dostałysmy od chłopaków po kwiatku i czekoladzie ;)
Prześlij komentarz